Domowe biuro – czyli podniesienie swojej produktywności na co dzień

Współcześnie duża liczba drobnych działalności gospodarczych prowadzona jest z prywatnego domu. Firmy w wydaniu jednoosobowym nie należą obecnie do rzadkości – z roku na rok coraz większa ilość pracujących (głównie młodych Polaków) decyduje się na działania prawdziwie na własną korzyść. Opcji by zrealizować tego rodzaju plany jest coraz więcej. W efekcie domowe biuro to „nowe” pomieszczenie w domu lub mieszkaniu.

Freelancerów coraz więcej

Sfera freelancerska z każdym rokiem rozwija się coraz prężniej. Praca zdalna głównie z poziomu własnego komputera jest perspektywą, która przemawia do coraz większej liczby nowocześnie zorientowanych osób. Domowy freelancing ma jednak zarówno dużo zalet, jak i wad. Do tych pierwszych można niewątpliwie zaliczyć nieszablonowe godziny pracy – przedsiębiorca we własnym zakresie ustala odpowiednie dla siebie godziny. Wiąże się to jednak z koniecznością żelaznego trzymania się w ryzach. Odpuścić jest łatwo co raczej nie przełoży się dodatnio na stan konta bankowego.

Inną sprawą jest odpowiednie skupienie się. Jeśli mieszka się samemu sprawa jest prostsza. Jednak, gdy ma się rodzinę, to wytłumaczenie domownikom, że przez następne 8 godzin domowe biuro jest poza limitem jest niezwykle kłopotliwe. Ludzie z nami mieszkający często nie potrafią zrozumieć, że praca z domu to praca jak każda inna. Fakt przebywania w mieszkaniu nie oznacza, że można nagle przerwać i pojechać na drugą stronę miasta po mleko.

Gdy chodzi się do „standardowej” pracy, produktywność jest wymagana – manager lub szef szybko może sprawdzić postęp w zadaniach i udzielić reprymendy. Tego typu wizja trzyma pracownika w ryzach. Gdy jesteśmy sami sobie szefem utrzymanie odpowiedniej dyscypliny przychodzi znacznie trudniej.

Kilka gadżetów, które mogą pomóc

Domowe biuro poszerzone o kilka prostych dodatków szybko nabierze bardziej formalnego charakteru, tym samym podświadomie będzie się czuć, że jesteśmy w pracy, a nie w domu. Tablica korkowa z aktualnymi zleceniami lub rzeczami do zrobienia jest dobrym rozwiązaniem. Tego typu dodatek zwyczajnie rzuca się w oczy i nie pozwala uciec od obowiązków – motywowanie się w ten sposób do pracy często bywa niezbędne, o czym każdy freelancer doskonale wie.

Drugim rozwiązaniem jest przygotowanie powierzchni do pracy – oczyszczenie jej z wszystkich przedmiotów, które mogą nas rozpraszać (niech będzie czysto, schludnie, profesjonalnie). Wykorzystanie różnorodnych aplikacji do mierzenia produktywności jak np. toggl również będzie dobrym krokiem.

Domowe biuro to przestrzeń specyficzna, każdy rozpoczynający pracę zdalną człowiek musi zaprojektować oraz doposażać je tak by odpowiadało ono specyfice jego pracy. Uniwersalnego designu nie ma, jednak istnieją pewne złote reguły, od których lepiej nie odstępować – porządek, formalna atmosfera oraz duże ilość różnorodnych „przypominaczy”.